W konfrontacji Walca II z The Gunner Cavaliers w ramach rozgrywek Piątej Ligi Siódemek w naszym przedmeczowym typerku stawialiśmy na nominalnych gości, ale od początku to gospodarze wykazywali większą inicjatywę. I już w 3 minucie objęli prowadzenie po ładnej dwójkowej akcji duetu Olaf Jasiński – Jakub Wilczek ten drugi uderzył w krótki róg i mieliśmy 1:0. Od tego momentu obserwowaliśmy sporo prób z dystansu, głównie niecelnych, było kilka niezłych okazji, ale wynik do przerwy już się nie zmienił. Tuż po zmianie stron załoga w białych trykotach zadała kolejne szybkie dwa ciosy. W 29 minucie aktywny tego dnia Jasiński przedarł się przez defensywę rywali, piłka dość przypadkowo trafiła pod nogi Wilcza, a ten nie namyślając się za długo, huknął z bliskiej odległości i było już 2:0. Nie minęło 120 sekund, gdy na 3:0 poprawił Jasiński (po dość przypadkowej asyście Bartosza Baraniaka, która w zamyśle była strzałem). Na niecały kwadrans przed końcem było już w zasadzie po zawodach. Baraniak tym razem już w pełni planowo popisał się znakomitym prostopadłym podaniem do Jasińskiego, a ten po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Po chwili Bartosz Frąc podał nad głowami defensorów do Jakuba Wilczka, który w sytuacji sam na sam zachował się jak rasowy egzekutor zimną i powiększył przewagę swojej drużyny na 5:0. Gości stać było tylko na honorowe trafienie. Na sekundy przed ostatnim gwizdkiem Muayed Alsiyabi po solowym rajdzie pokonał golkipera przeciwników delikatnym lobem, ustalając stan rywalizacji na 5:1. Walec II po naprawdę udanym występie w pełni zasłużenie zgarnął jakże cenne trzy punkty. The Gunner Cavaliers zaś po tej porażce spadli na ósmą lokatę i niebezpiecznie zbliżyli się do strefy spadkowej.