Sobotnie granie na boisku „B”, rozpoczęliśmy meczem NKS Piotrovia i GKS Tachimetr Warszawa. Obie drużyny wygrały swoje pierwsze mecze, lepszym bilansem mogą pochwalić się goście. Początek tego meczu należał go gospodarzy, którzy otworzyli wynik już w 4 min. Kacper Pawlik wypuścił Władka Oryszczuka, który minął jednego obrońcę i po przebiegnięciu połowy boiska, mocnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Sześć minut później bramkarz Piotrovi źle wybił piłkę, czego konsekwencją, futbolówka trafiła pod nogi Rafała Olędzkiego. Ten odegrał do Patryka Ciołka, który strzelił na pustą bramkę. Z minuty na minutę przewaga GKS-u rosła, lecz nie umieli przekuć tego na bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1. Po zmianie stron Tachimetr jeszcze bardziej przyspieszył. W 31 min Ciołek dostał podanie na linii pola karnego, po czym precyzyjnym strzałem przy słupku zaskoczył golkipera rywali. Dwie minuty później w kolejnych minutach Tachimetr dwukrotnie trafił do siatki rywali, dzięki czemu uzyskali bezpieczną przewagę. W ostatnich 10 minutach Tachimetr zaczął przeżywać kryzys, co zaczęli wykorzystywać rywale. W 41 min Krzysztof Buta trafił po szybko przeprowadzonym kontrataku. Minutę przed końcem wynik ustalił Wiktor Dziółko, po kolejnej akcji z konry. Finalnie mecz zakończył się wynikiem 3:4, dzięki czemu Tachimetr z kompletem punktów znajduję się na drugim miejscu w tabeli. Po więcej zapraszamy do materiału VEO.