O godzinie 10:00 na boisku zameldowały się zespoły Drink Team oraz In-Plus Pojemna Halina.  Gospodarze mieli zamiar powalczyć o swoje pierwsze punkty w tym sezonie, jednak tym razem na ich drodze stali liderzy, którzy do tej pory zdobyli komplet punktów tracąc przy tym zaledwie pięć bramek. Rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami i goście już w pierwszej minucie objęli prowadzenie za sprawą Karola Szeligi. Jednak zawodnicy Drink Teamu nie raz udowodnili, że nie brak im charakteru i od razu przystąpili do odrabiania strat. Z pozytywnym skutkiem, bo w 6 minucie do wyrównania doprowadził Norbert Taras. Do końca pierwszej połowy drużyny szły cios za ciosem i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 4:6. Zwiastowało to olbrzymie emocje i równie zaciekłą drugą odsłonę meczu. Jednak po zmianie stron zawodnicy Haliny weszli na właściwe obroty  i nie pozostawili złudzeń graczom w czerwonych strojach. Zdołali zdobyć aż dziesięć bramek i dopisali kolejne pewne zwycięstwo do swojego dorobku.