Już na samym początku tego spotkania, po golu swojego kapitana, Michała Jóźwika, prowadzenie objęli Turbo Ptysie. Po chwili, drugie trafienie, po efektownym rajdzie dołożył Tomasz Kaczmarek. Po słabym początku, FC Rezerwowi opanowali nieco sytuację, gra wyrównała się, a do przerwy nie padła już żadna bramka. W drugiej odslonie, choć można było oglądać grad bramek, wielkich emocji już nie było. Ptysie pewnie kontrolowały przebieg spotkania, regularnie punktując ambitnie grających rywali, którzy również stwarzali zagrożenie pod bramką Jana Wojciechowskiego. Ostatecznie spotkanie zakończyło się hokejowym wynikiem 3:7, dzięki któremu Turbo Ptysie wciąż pozostają w walce o czołowe lokaty.