O godzinie 18:00 miało miejsce spotkanie pomiędzy walczącą o v-ce mistrzostwo drużyną X-Force For Ever oraz żyjącą marzeniami o podium drużyną Sparty, dla której w celu podtrzymania tych marzeń kluczowe było zwycięstwo w spotkaniu. To właśnie zawodnicy Sparty zdobyli pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Już w 7 minucie wynik otworzył grający z numerem 11 Rafał Duk. Kolejne minuty były już istną wymianą ciosów obu stron. Najpierw to drużyna gospodarczy trafiła do bramki w 11 i 12 minucie za sprawą Marcina Gójskiego. Sparta także odpowiedziała dwoma golami. Pierwszego zdobył ponownie wyróżniający się w drużynie Sparty Rafał Duk, a drugiego Kacper Czyżyk po podaniu Michała Brewczuka. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 2:3. Po pierwszych 25 minutach czuć było, że atmosfera jest gorąca, co zwiastowało bardzo interesującą drugą połowę. W 30 minucie ponownie do bramki X-Force trafił Kacper Czyżyk, lecz zaledwie 3 minuty póżniej odpowiedzieli gospodarze. Drużynie Sparty ponownie udało się wyjść na dwubramkowe prowadzenie w 34 minucie, lecz od tego momentu to drużyna X-Force przejęła pałeczkę i zaczęła prowadzić grę na swoich warunkach. Efektem tego było to, że w 47 minucie prowadzili już wynikiem 6:5. Kiedy wszyscy myśleli, że gospodarcze już spokojnie dowiozą zwycięstwo do końca, to właśnie drużyna Sparty za sprawą Sebastiana Frączaka wyprowadziła ostateczny cios, poprzez co drużyny musiały się podzielić punktami w tym starciu. Wynik ten zdecydowanie nie zadowalał jednej, jak i drugiej drużyny, ponieważ z jednej strony pozbawił Spartę szans na podium, a z drugiej sprawił, że X-Force musi liczyć na potknięcie FC Devs w 9 kolejce, jeżeli chcą myśleć o drugim miejscu na koniec sezonu.