Spotkanie pomiędzy FC Dzikami z Lasu II a Finansovą obiecało być niezwykłym spektaklem, a od pierwszych minut nie zawiodło. Atmosfera na boisku była napięta, a każda akcja budziła ogromne emocje. Po pierwszych minutach to Finansova zdobyła prowadzenie za sprawą precyzyjnego strzału Łukasza Rysza, który wykorzystał świetne podanie od kapitana Mateusza Machnio. Jednak radość gości nie trwała długo, gdyż szybko odpowiedział Maciek Tyczyński, wyrównując wynik. Początek meczu zapowiadał emocjonującą rywalizację, a piłka krążyła szybko między zawodnikami, generując coraz to bardziej widowiskowe akcje. Obrona obydwu drużyn pracowała jednak skutecznie, a bramkarze byli na posterunku, nie pozwalając na kolejne trafienia. Pomimo kilku groźnych sytuacji, wynik pozostał niezmieniony do przerwy. Druga połowa przyniosła jeszcze więcej akcji bramkowych. Finansova szybko objęła prowadzenie po kolejnym trafieniu Machnio, który pewnie umieścił piłkę w siatce po podaniu Beniamina Kuligowskiego. Niestety dla gości, zachodzące słońce stworzyło dodatkowe wyzwanie dla bramkarza Piotrka Jakubowskiego, który w 28. i 33. minucie nie zdołał zareagować na strzały Mateusza Okulusa, wpuszczając piłkę do własnej bramki. Mimo że Rysz i Michał Piszczek zdobyli jeszcze dwie bramki dla Finansovej, to Michał Ossowski oraz genialny tego dnia Mateusz Oleszczuk udowodnili swoją klasę, ustalając wynik spotkania na 6:4 na korzyść FC Dzików z Lasu II. To był mecz pełen dramatycznych zwrotów akcji, w którym ostatecznie gospodarze wykorzystali swoja przewagę.