O godzinie 17 na placu zmierzyły się ze sobą ekipy z 2 ligi szóstek, a domknie to FC Prykarpattia podejmowała Contre. Na pierwsze trafienie w tym meczu nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 3 minucie spotkania wynik otworzyli Goście, a dokładniej to Dawid Biela pewnym uderzeniem pokonał bramkarza. Radość ze strzelonego gola nie potrwała, jednak długo, bowiem kilkadziesiąt sekund później z odpowiedzią przyszedł Vitalii Knish i znów na protokole mieliśmy remis. Ta sytuacja dość mocno nie przypadła do gustu Contrze, która od razu ruszyła do działania, a dzięki temu w 4 minucie spotkania otworzyła sobie drogę do strzelenia kolejnego gola, gdzie szanse bezbłędnie wykorzystał Tomasz Zagórski. W dalszej części meczu to Contra zaczęła stawiać warunki i szybkimi dwoma golami wyszła na dwubramkową przewagę, która nieustannie trwała do 19 minuty meczu. Od tego momentu mecz zrobił się niezwykle wyrównany, a jedna jak i drugą ekipa naprzemiennie tworzyła sytuację bramkowe, które skutecznie wykorzystali napastnicy. Po zmienię stron przy wyniku 2:4 mogło się wydawać, że to Goście będą kontrowali to spotkanie i zdołają doprowadzić korzystny wynik do końca meczu, jednak tak się nie stało. Druga połowa spotkania to prawdziwy grad goli, który przyniósł obserwatorom wiele wrażeń, a mecz był niezwykle przyjemny dla oka. Wymiana ciosów nieprzerwanie trwała do samego końca meczu i można powiedzieć, że remis był tu w pełni zasłużony, gdyż obie ekipy do ostatniego gwizdka dały z siebie sto procent swoich możliwości. Ostatecznie po bardzo wyrwanej walce mecz zakończył się wysokim remisem 7:7, a na wyróżnię zasłużył Vitalli Knish, który tego wieczoru zdołał zanotować 4 gole i jedną asystę.