Niedzielne granie rozpoczęliśmy meczem Walca II i BKS 04 Górki. Zarówno jedni jak i drudzy zawodzą w tym sezonie. Walec ma bilans 1-1-2, zaś górki mają na koncie zwycięstwo i dwie porażki. Na to spotkanie lepiej przygotowani przyjechali goście, którzy od pierwszych minut zdominowali boisko. Już w 6 min wynik otworzył Marek Szulgowicz, dobijając strzał sparowany przez bramkarza. Mimo znacznej przewagi na następnego gola czekaliśmy do 14 min. Do siatki trafił Jakub Ojrzyński po podaniu od Szulgowicza. Przez następne pięć minut BKS dołożył jeszcze 3 bramki i wyszedł na 0:5. W 22 Marek Chechat dał na „pustaka” Eduardowi Vakhidovi, ustalając wynik do przerwy na 1:5. Po zmianie stron Chechat strzelił bramkę numer dwa dla Walca, uderzając czubkiem buta z ostrego kąta. W 41 min BKS-owi zrobiło się gorąco, gdyż Adam Woźniak popisał się znakomitym uderzeniem z dystansu i Walec miał już tylko dwie bramki straty. To zmobilizowało Górki które w następnych dwóch minutach dołożyli dwa trafienia, znów odskakując na cztery bramki. W 45 min Mikołaj Tchorzewski dobił piłkę wybitą przez golkipera i było już 3:8. Walec pod koniec włączył 6 bieg i znów doskoczył na dwa gole. Niestety nie wystarczyło czasu na więcej, a na dodatek w 50 min Adam Marcinkiewicz, który notabene został zawodnikiem meczu, postawił kropkę nad „i” i BKS wygrał ten mecz 6:9. Drużyna prowadzona przez Mikołaja Tchorzewskiego odnosi drugie zwycięstwo w tym sezonie. Po więcej zapraszamy do materiału VEO.