Do dzisiejszego pojedynku przy ul. Irzykowskiego 1A przystąpiły drużyny, które jeszcze w tej rundzie nie zaznały goryczy porażki. Mowa o Boca Seniors oraz Bad Boys Zielonki. Mecz nas nie zawiódł, był dynamiczny, ofensywny, obie ekipy swoją grą sprawiły, że chciało się oglądać ich poczynania. Najjaśniejszą postacią drużyny gospodarzy był Łukasz Pruszyński, który już po kwadransie miał na swoim koncie ustrzelone trzy bramki. Do przerwy po jednym trafieniu dla gości dołożyli Maciej Stanicki oraz Patryk Winczura, natomiast dla gospodarzy ponownie trafił zawodnik z numerem 8, czyli Pruszyński oraz Kamil Kowalski. Po 25 minutach było 5:2 na korzyść BS. Po zmianie stron, tempo meczu nie spadło, ba, nawet jeszcze wzrosło. Można było zaobserwować bardzo dużo ofensywnych akcji, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Sporą ilość strzałów na bramkę oddał Dominik Banasiewicz z zespołu BS, ale tylko raz udało mu się pokonać rywala drużyny przeciwnej. Po zmianie stron BBZ strzelili jeszcze 3 bramki gospodarzom, autorami tych trafień byli: Paweł Szczepaniak, Piotr Wiśniewski oraz Łukasz Bednarski. Najlepszy gracz dzisiejszych zawodów, czyli Ł. Pruszyński dołożył jeszcze dwa gole, w tym jedno niezwykłej urody z rzutu wolnego. Tym sposobem gospodarze wygrali 8:5, dzięki czemu umocnili się na pozycji lidera w 1.Lidze Szóstek.