Mecz pomiędzy KS Centrum a Moonfox obiecywał emocje, gdyż goście walczyli nadal o miejsce na pudle 12 Ligi, podczas gdy KS Centrum poszukiwało przełamania. Już od pierwszych minut goście pokazali swoją determinację, sugerując, że nie będzie to mecz nudny, a KS Centrum będzie musiało bardzo się postarać, aby zdobyć chociaż punkt za remis. W 4 minucie to Beniamin Kuligowski otworzył wynik dla gości, ale w 6 minucie Moonfox doprowadził do remisu po trafieniu samobójczym. Chwilę później Hubert Marczyk wyprowadził Centrum na prowadzenie, co zmusiło gości do pogoni za wynikiem. Jednak tuż przed przerwą otrzymali oni prezent od gospodarzy w postaci kolejnego samobója, a na drugą połowę obie drużyny wychodziły przy stanie 2:2. W drugiej połowie zdecydowanie lepszy występ zanotował Moonfox, pomimo dwóch trafień Macieja Ciołka na korzyść KS Centrum. Konsekwentna gra w ataku i pewna obrona gości przyniosły im aż 6 trafień, których autorami byli Bartosz Borys, Łukasz Rysz oraz najlepszy tego dnia Kamil Siatkowski z hat-trickiem na koncie. Dzięki temu Moonfox wygrał 8:4, pozostając w walce o wysokie miejsce w tabeli na koniec sezonu. To spotkanie pokazało determinację obu drużyn, ale to Moonfox okazał się lepszy w decydujących momentach, zdobywając zasłużone zwycięstwo.