Mecz pomiędzy FC Ulani, a Team Ivulin rozpoczął się zaskakująco szybko, bo już w 3 minucie za zagranie piłki ręką w polu karnym zawodnik gospodarzy został ukarany żółtą kartką oraz po niedługiej chwili i nerwowej wymianie słów z sędzią ujrzał czerwony kartonik. Do karnego podszedł Vital Hayduchyk i nie myląc się otworzył wynik meczu, tym samym wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Moment później świetnym podaniem wykazał się Veras zagrywając piłkę do Bastona, który umieścił ją w siatce. Mecz rozgrywał się od tego momentu spokojnie, aż do 16 minuty. Dwójkową akcje przeprowadził duet Stępień --Krzywkowski i było 2:1. Do końca pierwszej połowy nie ujrzeliśmy więcej bramek. W drugiej odsłonie strzelanie goli rozpoczęli goście, Stefanovich trafił na 3:1, a po 2 minutach Szewka z drużyny gospodarzy zmienił wynik meczu na 2:3. Jednak błyskawicznie na bramkę gospodarzy odpowiedział Klimankou, dając oddech swojej drużynie. Zawodnicy Team Ivulin zawzięcie walczyli o kolejną bramkę, co w 38 minucie dokonał Veras zostając przy tym zawodnikiem meczu, a jego zespół zwyciężył finalnie 5:2.