Nie minęła pierwsza minuta spotkania, jak mięliśmy uderzenie w poprzeczkę w wykonaniu Pawła Chróstowskiego z KP Kozia. Odpowiedź Walca II była natychmiastowa. Dominik Kliczek podprowadził piłkę i oddał strzał z dystansu, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie już w drugiej minucie. Z biegiem czasu zarysowywała się przewaga Walca II. W dziesiątej minucie bliski pokonania bramkarza był Michał Stefanek, po którego strzale z powietrza, piłka minęła spojenie słupka z poprzeczką. Po chwili Michał Burzyński mógł podwyższyć prowadzenie lecz będąc w dogodnej sytuacji, skiksował przy próbie uderzenia. W osiemnastej minucie składną akcję zakończoną dośrodkowaniem przeprowadziła Kozia lecz bramkarz Walca II ubiegł napastnika przed próbą oddania strzału. Po dwóch minutach mogli wyrównać po ładnej dwójkowej akcji, ale strzał minął bramkę strzeżoną przez Marcina Zawistowskiego. W dwudziestej pierwszej minucie Walec zanotował stratę i przed dogodną okazją w sytuacji sam na sam znalazł się Dominik Piłka, który uderzył wprost w interweniującego bramkarza. Za minutę ponownie Burzyński zmarnował dogodną okazję, po ładnej wymianie klepki z partnerem. Ponieważ końcówka pierwszej połowy zrobiła się wyrównana, to w ekipie Walca II narastała frustracja po niewykorzystanych okazjach, czego efektem była żółta kartka dla Kliczka tuż przed przerwą, za wewnętrzną polemikę z Burzyńskim. Już dwie minuty po wznowieniu gry po przerwie, kolejny raz Burzyński znalazł się przed szansą po indywidualnej akcji lecz i tym razem Grzegorz Paklikowski stanął na wysokości zadania. Po trzech minutach i akcji Kliczek – Gajda, bramkarz Koziej ponownie zaprezentował swoje możliwości. Ewidentnie mecz nabierał rumieńców. W trzydziestej trzeciej minucie akcje przeprowadził Walec II i przy biernej postawie zawodników Koziej, Karol Żakowski mógł wyłożyć piłkę niepilnowanemu Burzyńskiemu, który w końcu wpisał się na listę strzelców podwyższając prowadzenie. KP szybko rozpoczęli ze środka i po podaniu Chróstowskiego do Tomasza Komora zanotowali bramkę kontaktową. Po minucie Walec II sprowadził rywala na ziemię za sprawą trzech Michałów, gdzie po szybkim przejęciu piłki przez Burzyńskiego i  przekazaniu jej do Jesiotra, ten wypuścił na czystą pozycję Stefanka dopełniającego formalności. Utrata trzeciej bramki spuściła powietrze z czarnych koszul, czego efektem była akcja w czterdziestej minucie. Bramkarz Walca II uruchomił wyrzutem wyróżniającego się Kliczka, który z własnej połowy pociągnął skrzydłem do linii i zakończył swój rajd asystą, wykładając ,,setkę” Burzyńskiemu. Na trzy minuty przed zakończeniem ,,Burza” skompletował hattricka po asyście od Stefanka, a równo z ostatnim gwizdkiem sędziego i dograniu piłki przez Michała Komora do Chróstowskiego, strzałem z bliskiej odległości ustalono wynik meczu na 5:2.