Airwent po ostatnich dobrych występach umocnił swoją pozycję w środku tabeli oraz teoretycznie otworzył drogę do trzeciego miejsca. Aby nadal mógł myśleć o brązowych krążkach, musiał wygrać z nieobliczalną drużyną Młodych Perspektywicznych oraz zliczyć na wpadki rywali. Mecz rozpoczął bardzo dobrze, w czym wyraźnie pomógł im obrońca gospodarzy, który wyłożył futbolówkę, jak na tacy Damianowi Natkaniecowi. Trzy minuty później było już 0:2 po golu Włodka Drowaliuka. Po udanym początku Airwent nieco oddał pole przeciwnikom. Ci byli najbliżej gola w 12. minucie. Tomasz Muszyński bardzo dobrze uderzył z rzutu wolnego, ale w ostatniej chwili piłkę na słupek strącił golkiper. Równo po kwadransie gry oko w oko z golkiperem stanął Włodek Drowaliuk, lecz górą z pojedynku wyszedł Arek Mucha. Trzy minuty później dobrze interweniował jego vis-a-vis, Anton Dychenko, który jednak w 20. minucie dość wyraźnie sprezentował gola przeciwnikom. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem 1:2, sędzia podyktował rzut karny dla gości. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Darek Malewski i Airwent prowadził 1:3. W drugiej części od pierwszego gwizdka gra była wyrównana i żadna z drużyn nie osiągnęła przewagi. W 34. minucie wzdłuż końcowej linii piłkę dogrywał Damian Natkaniec, a ustawiony przed bramką Włodek Drowaliuk trafił do siatki. W 38. minucie mogło być 1:5, ale na linii bramkowej piłkę zatrzymał bramkarz gospodarzy. W następnej akcji Młodzi Perspektywiczni zmniejszyli straty, a trzy minuty później Paweł Grosicki trafił na 3:4 i zapowiadała się emocjonująca końcówka spotkania. Ostatecznie Marcin Łyżwa skorzystał z podania Pawła Boruca i Airwent cieszył się z wygranej 3:5.