O godzinie 18 do walki stanęły drużyny rywalizujące ze sobą na 2 szczeblu szparkowych zmagań, a dokładnie to Drink Team podejmował SS Cyrykulatke. Przed starciem mogło się wydawać, że to Goście będą faworytami tego pojedynku, jednak spotkanie potoczyło się nieco inaczej. Od samego początku stracie było niezwykle zacięte, a obie ekipy z podobna intensywnością tworzyły sobie sytuację podbramkowe, lecz przez pierwsze 12 minut piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki. W końcu po kilkuminutowych staraniach na prowadzenie wyszyli zawodnicy w żółtych strachach, a gola dodającego poważnie zdobył Gabriel Krukowski, który przy spotkaniu z bramkarzem zachował zimna krew i pewnie uśmiercił futbolówkę w sieci. Radość ze zdobytego gola nie trwała, jednak długo bowiem kilkanaście sekund później do remisu doprowadzili Gospodarze, a gola na remis zdobył Bartłomiej Chmiel. W drugiej części spotkania bywaliśmy przygotowani na ciąg dalszy zaciętej rywalizacji i tak tez się zapowiadało. W 30 minucie gola na 2:1 zdobyli Czewrono- niebiescy, jebak po 10 minutach musieli uznać wyższość Cyrkulatki i znów mieliśmy remis. Gdy zostało dostanie 10 minut meczu w tedy nagale zaczęło się dzień coś nieoczekiwanego, a mianowicie pełna parą ruszyła drużyna Gospodarzy, która raz po raz zaczęła punktować rywali. Średnio co 2 minuty Cyrkulatka musiała wyciągać piłkę z siatki, a to zakończyło się wysoką deklasacją, gdzie finalny rezultat brzmiał 8:3.