Bonifiakarta Enjoyers spotkaniem z NKS Piotrovią rozpoczęła swój jesienny sezon. To goście jako pierwsi z tej dwójki w tej serii rozgrywek trafili do siatki, a konkretnie Władysław Oryszczuk, który to 4 minuty później dołożył już drugie trafienie. Dominacja, jednak nie trwała długo, gdyż Mateusz Więckowski i Grzegorz Tymolewski szybko doprowadzili do wyrównania. Zapowiadało to wyrównane widowisko, natomiast przyjezdni mieli inny plan na ten mecz. Do przerwy strzelili aż 5 goli. Raz Oryszczuk, raz Aleksander Gotowiec i aż trzykrotnie Szymon Chmielewski. Po przerwie konsekwentnie utrwierdzali swoją dominację kolejnymi bramkami. Cały zespół prezentował się genialnie, jednak najbardziej błyszczał zawodnik z numerem 47. Władysław Oryszczuk bezsprzecznie został zawodnikiem meczu z dorobkiem dziewięciu trafień i jednej asysty. Honorowe trafienie w ostatnich sekundach zaliczył Artur Dybała, ale nie miało to wpływu na losy meczu. Ostateczny rezultat to aż 3:15. Piotrovia jawi się jako pretendent do końcowego triumfu przy utrzymaniu takiej formy. Widać techniczne zaplecze jej piłkarzy. Bez problemu zdobywają trzy punkty, natomiast gospodarze muszą obejść się smakiem i uznać wyższość rywala.