Rywalizacja Piłeczki Lobem z Wolf Hart w ramach zmagań w Jedenastej Lidze Szóstek na inaugurację piłkarskiego lata zapowiadała się niezwykle ciekawie. I od samego startu sporo się działo. Już po 7 minutach było 3:0 po dublecie Huberta Skrzypek i jednym trafieniu Pawła Rozbickiego. Goście po takim szoku szybko się podnieśli i zaczęli gonić wynik. W 11 minucie Vitalii Korh potężnym uderzeniem pod poprzeczkę z bliska zmniejszył straty do 3:1, a po niespełna 60 sekundach było już tylko 3:2 po bramce Viktora Buhaia, który wykorzystał fatalny błąd defensywy rywali. Lecz PL niedługo potem opowiedziało. Skrzypek zdecydował się na strzał z dystansu i w taki sposób ten zawodnik skompletował hat-tricka. Goście nie poddawali się i po nieco ponad kwadransie, po indywidualnej akcji Oleha Popovicha, ponownie zbliżyli się na jednego gola. WH mieli nawet okazję na remis, ale ostatecznie do przerwy było 4:3. Po zmianie połów gospodarze dość szybko podwyższyli na 5:3 dzięki bramce Rybickiego, czym nieco ugasili zapędy przeciwników. W 28 minucie na 6:3 poprawił Jakub Bartnik, a po nieco ponad pół godzinie gry najlepszy na placu Skrrzypek po raz czwarty wpisał się na listę strzelców i zrobiło się 7:3. Taki też rezultat utrzymał się do końca. Piłeczka Lobem w dobrym stylu rozpoczęła sezon, ale brawa też należą się dla Wolf Hart za ambitną walkę do ostatnich sekund.