Pauzujący w poprzedniej kolejce, Moszna Squad mecz z KS Precyzyjny Browar zaczął spokojnie, od obrony krok po kroku zdobywając teren. Stosując coraz wyższy pressing, skutecznie atakował i nie dopuszczał przeciwników pod swoją bramkę. Na gole nie trzeba było długo czekać. Macieja Nockowski posłał prostą piłkę w pole karne i w sytuacji sam na sam znalazł się Mariusz Popek, dla którego strzelenie bramki było jedynie formalnością. Browar próbował odrabiać straty, ale oddał jedynie kilka strzałów z dystansu. Po krótkiej chwili Moszna wykonywał rzut rożny, bramkarz Precyzyjnego wypuszcza jednak piłkę z rąk, co wykorzystuje Marin Wilczek i jest 2:0. Moszna Squad świetnie gra piłką, zyskując wymianami cenne sekundy i jeszcze cenniejszy teren. Browar po raz kolejny strzela z dystansu, niepewnie interweniuje bramkarz, dobija Adrian Dymek i jest 2:1. Tuż przed przerwą Moszna zdobywa jeszcze jedną bramkę i drugą połowę rozpoczyna z dwubramkową zaliczką. Po przerwie szybko zdobywają jeszcze jeden gol i spokojnie kontrolują przebieg meczu. W pewnym momencie doszło do niebezpiecznego starcia w polu karnym i kontuzję odniósł bramkarz Browaru. Gra nabiera tempa. Moszna gra ostro w obronie, kilkukrotnie ostro faulując, co kończy się żółtą kartką dla Mariusza Popka. Bramkę, po krótkich wymianach piłki, zdobywa Browar. Maciej Kucharski dostaje piłkę, robi zwód, nabiera obrońcę, strzela i gol. Dziesięć minut dominacji Browaru, Moszna zamknięty na swojej połowie jedynie wykopuje piłki ze swojego pola karnego. Zaostrzają się starcia i żółte kartki oglądają zawodnicy KSPB, Kucharski oraz, wyglądający jak Luka Modrić, Wojciech Milej, obie za niesportowe zachowanie. W ostatniej akcji meczu Moszna zdobywa jeszcze jednego gola, rozpędzony Nockowski podaje do mknącego obok Popka, bramkarz mija się z piłką i jest 5:2. Sędzia odgwizduje koniec meczu.