Pierwszy mecz 3 kolejki rozpoczął się niemal z 15 minutowym opóźnieniem. Akukaracza nie mieli pełnego składu i grać mogli dopiero od chwili przeprowadzenia najbardziej zaskakującego transferu Ligi Bemowskiej. Do byłych mistrzów dołączył biegający za płotem jegomość i mecz mógł się rozpocząć. Niestety wiadomo już, że dbający o kondycję pan nie zostanie piłkarzem. Jego pierwszy kontakt z piłką zakończył się stratą, przejęciem piłki przez Damiana Rożeja i pierwszym z trzech, zdobytych przez niego tego dnia, goli. Drink Team, mimo wiele sugerującej nazwy, nie borykał się tego dnia z problemami kadrowymi. Spokojnie i konsekwentnie rozgrywali piłkę zawodnicy DT, zamykając Akukaraczę pod ich polem karnym. Próba odepchnięcia "Drinkowców" zakończyła się kontrą. Rajd przez pół boiska przeprowadził Piotr Ptaszyński, który podał na sam koniec do Pawła Wojtczaka, który zdobył bramkę na 2:0. Przed przerwą po trafieniu dołożyli jeszcze Rożej i Wojtczak. Pewne prowadzenie 4:0 miało decydujący wpływ na obraz gry w drugiej połowie. Drink Team prowadził spokojną grę i chyba za bardzo się w pewnym momencie rozluźnił. Błąd obrony wykorzystał Wojtek Kozłowski, wykładając idealną piłkę Robertowi Załudze, który zdobył honorową bramkę dla Akukaraczy. W odpowiedzi jeszcze Rożej skompletował hattricka, utrzymując do końca wysokie prowadzenie dla Drink Team.