W rywalizacji Pierwszej Ligi Futsalu pomiędzy dwoma ekipami, które zimą jeszcze nie zdobyły punktów, spodziewaliśmy się dość zaciętego boju. W pierwszej odsłonie nie działo się za dużo. Gra toczyła się głównie na połowie gości, ale nie przełożyło się to na konkrety. Na te musieliśmy poczekać do drugiej części. Tuż po przerwie swoją szansę mieli FC U, po chwili groźnie głową uderzał Karol Jankowski, ale Tomek Zaręba nie dał się zaskoczyć. W 24 minucie obejrzeliśmy w końcu gola. Po świetnej dwójkowej akcji Tarasa Hawryluka z Oskarem Kwapiszem ten drugi z bliska trafił do sieci i było 0:1. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, co zaowocowało tym, że się odsłonili. I po pół godzinie gry to się na nich zemściło. Hawryluk uprzedził bramkarza rywali, minął go i bez najmniejszych kłopotów umieścił futbolówkę w bramce. A w 34 minucie Artur Aksamit wyłożył piłkę jak na tacy do Kwapisza, a ten podwyższył na 0:3. Mimo niekorzystnego rezultatu zespół w żółtych trykotach cały czas walczył i w 39 minucie, po sytuacyjnym uderzeniu z czuba Jankowskiego zrobiło się już tylko 1:3. Lecz po chwili Dakafil popełnił błąd, który wykorzystał najlepszy na placu Taras Havryluk, ustalając stan tej rywalizacji na 1:4. FC United po bardzo mądrym występie w pełni zasłużenie zgarnęli premierowa 3 oczka w tym sezonie. Dakafil zaś szczęścia będzie musiał szukać w następny weekend.