O godzinie 19 rozpoczął się mecz w ramach 16 ligi szóstek, gdzie w walce o trzy punkty stanęły ekipy Ojcowie RKS-u Vs FC Stała Gwardia. Już od samego początku spotkania ekipy wykazywały się sporym zaangażowaniem, a walka o piłkę była widoczna niemal na każdym metrze boiska. Ekipy przez dłuższy czas próbowały znaleźć odpowiedni sposób na otwarcie wyniku, jednak na każdym razem brakowało dopięcia akcji na ostatni guzik. Dopiero po 9-minutowych staraniach sposób na strzelenie gola odnalazł Adam Smoleń, który pewnym strzałem z dystansu wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Na odpowiedź Rywali przyszło nam nieco poczekać, bowiem w dalszej części meczu bywaliśmy świadkami niezwykłej rywalizacji, gdzie obie ekipy nieustannie próbowały zdobyć bramkę, jednak brakowało im przede wszystkim skuteczności. Dopowiem na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy sposób na pokonanie bramkarza znalazł Michał Łuczyk. Druga połowa była niemal odzwierciedleniem pierwszej z tą różnicą, że już częściej mogli oglądać skuteczne sytuacje strzeleckie. W drogiej połowę ekipy nie zamierzały zwalniać tempa, a dzięki temu naszym oczom ukazało się niezwykle przyjemne dla oka spotkanie, gdzie ekipy co chwilę wymieniały się ciosami. Moza było powiedzieć, że przewaga leżała lekko po stronie Gospodarzy, bowiem to oni za każdym razem wychodzili na jednobramkową przewagę, lecz dobra dysocjacja i czujność ich przecinków cały czas była na podgatunku przez co nawet gdy udało im się odskoczyć na prowadzenie zaraz Goście powracali z odpowiedzią. Ostatecznie mecz zakończył się  zasłużonym remisem 3:3, bowiem bohaterem swojej drużyny został Kamil Kwadrans, który to na minutę przed końcem zdobył gola remisowego.