Mecz pomiędzy Warsaw Gunners FC a X Force For Ever obiecywał wielkie emocje, gdyż obie drużyny starały się zdobyć swoje pierwsze punkty w sezonie. Zawodnicy byli wyjątkowo zdeterminowani od pierwszych minut, co przełożyło się na wiele ciekawych akcji ofensywnych. Mimo tego, defensywa obu zespołów dobrze się spisywała, co sprawiło, że w pierwszej połowie padła tylko jedna bramka, autorstwa Marcina Siwca, dająca prowadzenie Warszawskim Kanonierom. Po wznowieniu gry w drugiej połowie, szybko pojawiło się kolejne trafienie, tym razem za sprawą Sebastiana Lisockiego, co sugerowało, że gospodarze znaleźli sposób na rywala. Jednakże X Force nie zamierzali się poddawać i udanie przeprowadzili akcję ofensywną, którą zakończył Łukasz Kołacz w 29 minucie, wyrównując stan spotkania. Mecz wyrównał się, a tempo gry wzrosło. W 35 minucie padły dwie bramki - jedna dla X Force autorstwa Marcina Gójskiego, a druga dla Warsaw Gunners, zdobyta przez Mateusza Madeja. W 46 minucie doszło do niefortunnego strzału samobójczego, który ponownie wyrównał wynik. W końcówce meczu tempo gry gwałtownie przyspieszyło, a w 48 minucie Wiktor Ziółkowski zdobył bramkę dla Warsaw Gunners, ustalając wynik końcowy na 4:3 dla gospodarzy. To była zacięta i emocjonująca rywalizacja, która ostatecznie zakończyła się zwycięstwem Kanonierów.