O godzinie 18 doszło do starcia w ramach 7 ligi szóstek, gdzie w walce o trzy punkty zmierzyły się ze sobą ekipy Reytan Vs FC Obłupani. Mecz błyskawicznie rozpoczęli Goście, którzy to już po zaledwie 6 minutach stąpania wyszli na trzybramkowe prowadzenie, gdzie drogę do bramki kolejno znajdowali Szymaniak, Biarski oraz ponownie Szymaniak. Po tym fakcie drużyna nie zajrzała się zatrzymywać i kolejno w 7 i 8 minucie spotkania na listę strzelców wpisali się pierw, drugi raz Biarski, a następnie bramkę odnotował Trojanowski. Po takim serii zdarzeń ciężko było wierzyć w to, że przeciwnicy zdołają wrócić na właściwe tory, szczególnie zważając na fakt, że Gospodarze nie stworzyli większego zagrożenia do 12 minuty meczu. FC Obłupani nie zamierzali mieć żadnych litości, dla rywali i systematycznie odnotowywali kolejne trafienia, a mecz zaczął bardzo przypominać trening strzelecki. Dopiero po 16 minutach gry Reytan zdołał odnaleźć drogę do bramki, jednak ciężko było tu mówić o jakiejkolwiek radości, kiedy na protokole widniał wynik 1:11. Pod koniec pierwszej połowy ekipy dorzuciły jeszcze po kilka trafień i na przerażę gracze schodzili przy stanie 2:13. Po zmienię stron wciąż naszym oczom ukazywało się niezwykle jednostronne spotkanie, a obraz gry cały czas przypominał ten z pierwszej części i bramek również nie zabrakło. FC Obłupani stopniowo notowali kolejne gole, a to w rezultacie końcowym dało im wysokie zwycięstwo, które finalnie zakończyło się wynikiem 4:24.