Jedynym meczem na czwartym poziomie rozgrywkowym w Lidze Bemowskiej był pojedynek zespołów Unatletico i FC Lunan. Od samego początku widać było wysoki i za razem wyrównany poziom tej rywalizacji. Dopiero w 9 minucie Gospodarzom udało się pokonać defensywę rywali i trafić za zasługą Michała Machitko. Wymiana ciosów, która potem nastąpiła obfitowała ze wszystko, oprócz bramek. Te udało się trafiać jedynie zawodnikom Gospodarzy, bo w 17 i 20 minucie po dwóch akcjach Karola Nowaka przewaga Unatletico została zwiększona do 3 bramek. Przed przerwą swoje trzy grosze dorzucić udało się ekipie Gości, która za sprawą Mikhailo Heivych zdobyła swoje pierwsze trafienie w tym meczu. Drugą połowę można określić mianem „gonitwy”. Najpierw do gola kontaktowego doprowadzili Goście, szybko odpowiedzieli im Gospodarze. Następnie ponownie Goście i ponownie Gospodarze zwiększyli prowadzenie do 2 bramek. Na 5:4 trafił Andrii Voloshchuk, ale od razu z odpowiedzią przyszedł Michał Machitko, przywracając dwubramkowy stan rzeczy. W 45 minucie tym razem Zakhari Mor znalazł drogę do siatki rywali. Ale w tej samej minucie swoim czwartym trafieniem popisał się Kacper Nowak. Ostatni raz w tym meczu, w 48 minucie, ponownie gola kontaktowego trafili gracze Gości, ale tak jak to miało okazję się powtórzyć, ponownie odrobił Kacper Nowak, kończąc mecz z 5 bramkami! Rzutem na taśmę FCL ostatecznie zmniejszyło stratę do 1 bramki, ale nie udało im się wyrwać punktów swoim przeciwnikom. Zawodnicy FC Lunan cały mecz próbowali z całych sił odrobić stratę do Unatletico, ale nigdy im się to nie udało. Końcowy wynik spotkania to 8:7 dla Unatletico.