MIxAmator swoje spotkanie z Team Ivulin Wola rozgrywał znając dokładnie sytuacje w tabeli Trzeciej Ligi Szóstek. Gospodarze już szans na złoto już nie mieli po wcześniejszym triumfie Moszny, ale wciąż mogli zdobyć wicemistrzostwo. Do tego celu była jednak potrzebna wygrana. Jak się okazało, nie było o to łatwo. Już w 5 minucie goście wyszli na 0:1 po uderzeniu Aleksy Zenkovetsa. Lecz nie minęło 60 sekund, gdy po strzale z dystansu wyrównał Zenia Baiew, a niedługo później ten sam zawodnik miał już na koncie dublet i zrobiło się 2:1. W 12 minucie odpowiedziała komanda rodem z Białorusi. Wtedy to na 2:2 trafił Maksim Duduk. Wydawało się, że taki rezultat utrzyma się do przerwy, tymczasem w 23 minucie było już 2:3. Po uderzeniu zza połowy piłka niemal wpadła zza kołnierz golkipera gospodarzy. Odbiła się jednak od poprzeczki, co wykorzystał Duduk, który z bliska umieścił futbolówkę w sieci. Po zmianie stron kolejny cios zadał Ivulin. W 33 minucie po indywidualnej akcji Zenkovetsa zrobiło się już 2:4, ale „Amatorzy” nie składali broni. Po chwili, za sprawą Łukasza Wacha, było już tylko 3:4, a w 36 minucie Jurij Suliatytyskyi huknął z daleka na 4:4. Gospodarze podkręcili tempo i w końcówce przesądzili o wygranej. Po uderzeniu w długi róg Dimasa Arterchuka załoga w czarnych koszulkach po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszła na prowadzenie, a w 47 minucie rezultat na 6:4 ustalił najlepszy na placu Suliatytyskyi. MIxAmator nie bez problemów, ale wygrał te zawody i dzięki temu ta ekipa sięgnęła po srebrne medale.