O godzinie 20 doszło do starcia w ramach 2 ligi szóstek, gdzie na przeciw siebie stanęły drużyny Union of Boys vs Husaria Mokotów. Przez pierwsze minuty spotkania były dość zachowawcze, a obie ekipy próbowały małymi krokami otworzyć sobie drogę do pierwszego gola w tym meczu, jednak przez dłuży czas żadna z ekip nie mogą sfinalizować akcji. Dopiero po 10 minutowej ciszy jako piersi cios zadali Gospodarze, a dokładniej to Filip Szczyk silnym uderzeniem pokonał bramkarza. Po tym trafieniu UOB nabrało rozpędu i od razu przeszli do konstruowania kolejnych składnych akcji, a to szybko zapobiegało dwoma golami, gdzie piłkę do siatki pierw skierował Nowakowski i później Kacper sęk. Tam fakt dość mocno rozzłościł drużynę przeciwną, która jak najszybciej chciała odrobić starty bramkowe. Na ich odpowiedź nie trzeba było długo czekać, bowiem w 14 i 17 minucie Husariia zdobyła dwa trafienia, a dzięki temu mecz znów zrobił się zacięty. Mimo tego to Gospodarze lepiej operowali piłka i stwarzali sobie więcej okazji podbramkowych co świetnie można było wywnioskować po ich kolejnych trafieniach, a pierwsza połowa spotkania skończyła się wynikiem 5:3. Po zmienię stron liczyliśmy, że Goście podkręcą tempo i będą zacięcie walczyć o zdobycie trzech punktów, jednak rzeczywistość była nieco inna. Po zmienię stron Union ruszył z pełnym impetem deklasując rywali nieustannymi atakami co pozwoliło im wypracować wysoką przewagę 9:3 i po mału można było się domyślać, że to właśnie w ich ręce trafia trzy punkty. Goście zaś nie zamierzali się od tak poddać i po mimo wysokiej różnicy bramkowej cały czas starali się uprzykrzać grę przeciwnikom dzięki czemu w 42 minucie byliśmy świadkami trafienia na 9:4. W końcówce spotkania Union wbił gwóźdź do trumny zadając rywalom ostatecznie jeszcze 3 trafienia i finalnie mecz zakończył się wynikiem 12:4.