W spotkaniu otwarcia sezonu jesiennego Dziesiątej Ligi Szóstek pomiędzy Team Ivulin 2023 oraz Ikeros Kelianos F.C faworytem byli nominalni goście, ale to komanda rodem z Białorusi rozpoczęła ten mecz w imponującym stylu. Już w 3 minucie Vladislav Łaurynović świetnie wyłożył piłkę na „pustaka” do Olega Kozneduda, a ten z bliska umieścił ją w siatce. Po kolejnych 60 sekundach ten sam duet w bliźniaczo podobnej akcji poprawił na 2:0 i IK F.C musieli odrabiać straty. Drużyna w czarnych koszulkach próbowała tego głównie za sprawą Michała Adacha, ale doskonale spisywał się golkiper Artem Bohatikov. Mimo że goście kreowali sobie sytuacje, to gospodarze zdołali zadać następny cios. W 20 minucie dość przypadkowego gola zdobył Maksim Marshou, ale 2 minuty później o przypadku nie mogło być mowy. Wtedy to bramkarz Ivulina Bohatikov kapitalnie uderzył z rzutu wolnego i mieliśmy już 4:0. Taki też stan utrzymał się do przerwy, chociaż Ikreros dwukrotnie obili obramowanie, do tego też Bohatikov kilka razy musiał wykazać się swoimi umiejętnościami. Po zmianie połów mecz się nieco wyrównał i z tego powodu przez dłuższy czas nie oglądaliśmy bramek. Na kwadrans przed końcem Biało-czerwono-biali zaatakowali ponownie. Po fantastycznym indywidualnym rajdzie Roman Dubitski podał do Maksima Vasileu, a ten podwyższył na 5:0. W odpowiedzi, w 42 minucie, przełamał się Adach. Napastnik gości mógł skompletować dublet, ale raz trafił w poprzeczkę, a chwilę później spudłował z karnego. Gospodarze również mieli swoje szanse, ale ostatecznie rezultat 5:1 już się nie zmienił. Team Ivulin 2023 po gorszym lecie z impetem wszedł w jesienne rozgrywki i coś nam się wydaje, że ten zespół sporo namiesza. Ikeros zaś zanotowali falstart, ale mieli w tym starciu kilka niezłych momentów, toteż spodziewamy się, że szybko wrócą na zwycięski szlak.