Teoretycznie mecz powinien być wyrównany, a doświadczenie powinno przemawiać na korzyść FC Lemberg. Od pierwszych minut jednak Drużyna Actimela pokazywała, że argumenty piłkarskie leżą po ich stronie. Kolejne ataki przynosiły coraz to groźniejsze sytuacje. W 11. minucie z dystansu uderzał Dominik Kubicki, a piłkę przed siebie odbił bramkarz. Do futbolówki najszybciej dobiegł Hubert Kłyż i wyprowadził drużynę na prowadzenie 0:1. Z kolejnymi minutami nie słabły ataki Drużyny Actimela, a ich rywale często uciekali się do przerywania akcji grą wślizgiem. W 17. minucie piłkę z własnej połowy wysoko wybił Jakub Kościan, a „laga” zamieniła się w asystę po tym, jak o futbolówkę powalczył Dominik Kubicki. Przewagę 0:2 w ostatniej minucie pierwszej połowy zmniejszył Dmytro Novokhatskiy bardzo ładnie uderzając z dystansu. W drugiej części meczu FC Lemberg swoją twardą grą skutecznie odbierał atuty przeciwnikom i w 38. minucie ponownie włączył się do gry. Stało się to możliwe dzięki skutecznemu uderzeniu głową Arsena Onyshko. Niemalże do ostatnich minut wahały się losy zwycięstwa gości, ale na ich szczęście w 49. minucie decydujący cios zadał Matusz Piskorski. Chwilę później ten sam zawodnik popisał się niezłym trafieniem z rzutu wolnego ustalając wynik spotkania na 2:4. Z przebiegu meczu było to zdecydowanie zasłużone zwycięstwo Dryżyny Actimela, niemniej jednak FC Lemberg dzięki swojej nieustępliwości stworzył sobie okazję do odwrócenia wyniku. Tym razem się nie udało.