Aplikacje Krytyczne znamy z rozgrywek Biznesowych, gdzie mimo ambitnej postawy drużynie nie udaje się awansować szczebel wyżej. Sokil to zespół debiutujący w rozgrywkach Ligi Bemowskiej, który grę w „szóstkach” dopiero ma zamiar poznać. W pierwszych pięciu minutach dwukrotnie sprawdzili golkipera gospodarzy, który zdołał zapobiec utracie bramki. Po drugiej stronie skuteczny był Tomasz Świder, który w 4. minucie bardzo ładnie przymierzył z dystansu w długi róg, dzięki czemu otworzył wynik meczu. W kolejnych minutach inicjatywę starali się przejąć goście, natomiast co i rusz „nadziewali” się na kontratak Aplikacji Krytycznych. Jednak w szeregach bardziej doświadczonego zespołu brakowało spokoju w ostatniej fazie akcji, przez co w dogodnych sytuacjach nie dochodzili do pozycji strzeleckiej. Impas trwał do 15. minuty kiedy to debiutanckie trafienie dla drużyny zdobył Vitalii Pohribnyi. Pierwszy gol wyraźnie uskrzydlił Sokil, który już po niespełna 60-ciu sekundach wyszedł na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy debiutanci starali się pójść za ciosem i w bardzo dobrym stylu zakończył ją Volodymyr Halychuk. Po indywidualnej akcji wzdłuż linii bocznej boiska efektownie podciął piłkę nad bramkarzem i trafił na 1:3. W tym momencie sędzia zaprosił drużyny na chwilę przerwy. Strata bramki była bolesna tym bardziej, że chwilę wcześniej świetną akcję przeprowadził Tomasz Świder, którego strzał wybronił bramkarz. Po wznowieniu gry Aplikacje Krytyczne natychmiast zaliczyły gola kontaktowego, a do siatki ponownie trafił Tomasz Świder uderzając sprzed pola karnego. Dobry początek napędził gospodarzy, którzy szukali okazji do wyrównania. Ta nadarzyła się chwilę później, a tym razem bramkarza pokonał Adam Szawarski. Remis 3:3 wydawał się sprawiedliwie oddawać przebieg meczu. W 27. minucie po raz kolejny prowadzenie objął Sokil. Wydaje się, że przy uderzeniu Oleksiia Petrusenko lepiej mógł zachować się bramkarz. Mecz rozstrzygnął się w ciągu dwóch minut, gdy dwukrotnie do siatki trafił Volodymyr Makowie. W 31. minucie skorzystał z podania Oleksiia Petrusenko, który minął bramkarza, a minutę później ten sam duet ustalił wynik spotkania na 3:6. Tym samym Sokil udanie przywitał się z rozgrywkami Ligi Bemowskiej zgarniając komplet punktów już w pierwszym spotkaniu.