W jednym z pierwszych meczów otwierających 4 kolejkę bemowskich zmagań doszło do pojedynku między Wolf Heart oraz Cool Team II. Mecz zaczął się od ataków obu ekip, z których lepsze sytuacje do zdobycia bramki mieli piłkarze gospodarzy. Jednak to goście po koszmarnym błędzie bramkarza rywali wyszli na prowadzenie. Pomyłkę tą wykorzystał Oliwier Borkowski. Po zaledwie minucie Cool Team II wygrywał już 0:2. Tym razem dobry rajd lewą stroną przeprowadził Cezary Kuk, który wyłożył piłkę jak na tacy do Borkowskiego, dla którego było to drugie trafienie w tym spotkaniu. W 17 minucie mieliśmy tak zwaną powtórkę z rozrywki i kolejny błąd golkipera gospodarzy, który tym razem wykorzystał Cezary Kuk. Jednak oba zespoły schodziły na przerwę przy wyniku 1:3, ponieważ w ostatnich sekundach bramkę, która dawała nadzieje w tym meczu gospodarzom zdobył Dmytro Kvasnikov. W drugiej połowie doczekaliśmy się nie lada emocji, gdyż Wolf Heart w 24 minucie doprowadziło do wyrównania, a już minutę później dzięki Oleksandrowi Stasenko wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie. Cool Team II pokazał jednak klasę i determinację i to właśnie do nich należały kolejne minuty tego spotkania, w których skrzętnie wykorzystali zarówno swoje umiejętności jak i luki w szeregach obozu rywali ostatecznie wygrywając ten mecz 4:6.