Oczywistym było, że w starciu KP Koziej i Finansovej II faworytem byli nominalni gospodarze, którzy przewoszą reszcie stawki. Początek należał jednak do gości, którzy otworzyli wynik w 6. minucie. Z prowadzenia nie cieszyli się zbyt długo, bowiem już chwilę później kapitalnym strzałem z okolicy połowy boiska popisał się Łukasz Ryż - golkiper KPK. Obie ekipy miały swoje sytuacje, choć do przerwy nie padły już żadne gole. Finansova nastawiona była głównie na kontry, zwłaszcza przez dość wąską kadrę. Po zmianie stron we znaki dało się zmęczenie, a co raz więcej błędów popełniali goście. Dwukrotnie udało się je wykorzystać zawodnikom Koziej, którzy non stop napierali na bramkę bronioną przez Bartosza Borysa, który na tej pozycji radził sobie tego dnia kapitalnie. Mimo to Finansova się nie poddawała i tuż przed końcem udało im się złapać kontakt, jednak to było za mało, by uratować choć jeden punkt i finalnie KP Kozia wygrywa ten mecz w stosunku 3:2