O 20:30 rozpoczęło się kolejne spotkanie w czwartkowy wieczór. Na Chodzonego podejmowało Eon Polska. Otwarcie spotkanie mieliśmy już w 2 minucie. Grzegorz Kowerski zagrał do Pawła Gluszka, który z zimna krwią wykorzystał swoją okazje. Później gra się uspokoiła i przeniosła do środkowej strefy boiska. Jeszcze przed przerwa gracze gospodarze przeprowadzili szybki atak, który strzałem z dystansu zakończył Adrian Dylewski i mieliśmy 1:1. Jeszcze przed przerwa mieliśmy małe zamieszanie na boisku i krótka wymiane slow między zawodnikami. Udało się jednak bez kartek i pierwsza odsłona zakończyła się 1:1. Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy do ataku ruszyli gospodarze. Adrian Dylewski zagrał do Marcina Podsiadlika, który przerzucił piłkę nad rywalem i z woleja umiescil piłkę w siatce. Później gra się uspokoiła. Mieliśmy kilka pojedynczych ataków, ale nie było żadnych konkretów. Na kolejne trafienie musieliśmy czekać lekko ponad 10 minut. Wtedy ekipa Eonu kapitalnie rozklepała rywali, a całą akcje wykończył strzałem do pustej bramki Damian Metryka. Dwie minuty później przyjezdni po raz kolejny pokazali hiszpańską tiki-take i tym razem po rozklepaniu rywali do pustej bramki trafił Paweł Głuszek i mieliśmy 2:3. Do końca spotkania była gorąca atmosfera na boisku, ale Eon wytrzymał presję i dowiózł do końca prowadzenie 2:3 do końca spotkania.