W meczu w ramach 6 ligi szóstek doszło do pojedynku między zespołami Forteca Bielany oraz KTS Chimera. W tym meczu faworytem była ekipa gospodarzy lecz było wiadome to, że goście tanio skóry nie sprzedadzą i widać to było od pierwszych minut tego spotkania. W mecz lepiej jednak wyszła drużyna z Bielan, która w 5 minucie za sprawą Tomasza Szemraja objeła prowadzenie. Po 11 minutach gry do głosu doszła Chimera i mieliśmy wyrównanie za sprawą Piotra Kosika, ale nie trwała ono zbyt długo, już minutę później znów gospodarze prowadzili. Mecz w pierwszej części jak i w całym spotkaniu był niezwykle równy mimo że jedna ekipa obejmowała prowadzenie to druga zdołala szybko odpowiadać. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:3 i trudno było wskazać drużynę, która na koniec będzie zwycięska. W drugą część gry znowu lepiej weszli zawodnicy Fortecy za sprawą Cezarego Kolucha w 28 minucie meczu, lecz po 10 minutach ponownie mieliśmy remis. W ostatnich 8 minutach to gospodarze trochę przycisnęli swoich rywali i wyszli pierwszy raz w tym spotkaniu na dwu-bramkowe prowadzenie. KTS Chimera zdołała odpowiedzieć zaledwie jednym trafieniem na dwie minuty przed końcem meczu. Końcowy wynik to 6:5, a wartym wyróżnienia piłkarzem, który gola nie strzelił, ale zaliczył 3 cenne ostatnie podania był Kamil Kowalski.