Gyros Gaming po wygranej w pierwszej kolejce, nie umieli przeciwstawić się żadnemu następnemu rywalowi, przegrywając wszystkie następne spotkania. Odwrotną passę zaś, mają zawodnicy FC Kazubów. Porażka w pierwszym meczu zadziałała na nich mobilizująco i poza jednym remisem po drodze, wygrali oni wszystkie następne starcia. Mimo sporej przewagi, Kazubów otworzyli wynik dopiero w 18 min. Po indywidualnej akcji, Władysław Oryszczuk wyłożył piłkę na pustą bramkę do Michała Pośnika, który otworzył wynik. Rezultatem 0:1 zakończyła się pierwsza odsłona. Po zmianie stron Kazubów wciąż atakowali, lecz bez skutecznie. W 34 min nastąpiło przełamanie, a do bramki trafił nie kto inny, jak Oryszczuk. W 41 min swoją okazję wykorzystał Kacper Pawlik, który strzelił bramkę kontaktową, przywracając nadzieję GG. Cztery minuty później, tą nadzieję zburzył Dawid Dworski, który jak się później okazało, ustalił wynik meczu na 1:3. Zwycięstwo to pozwoliło im się zrównać z trzecią drużyną w tabeli.