Zarówno Szczęki Szczęśliwie jak i Zielony Stolik, nie zaliczają tego sezonu do udanych. Gospodarze wygrali dotychczas tylko jedno spotkanie w pierwszej kolejce. Organizatorzy zaś grają w kratkę, statystycznie przegrywając co drugi mecz. Jak w większości meczów ZS, i tu mieli oni przewagę od początku spotkania. Klasycznie jednak „Zieloni” lubią wprowadzać nerwową atmosferę w swoich szeregach i w 12 min po dobrze przeprowadzonym kontrataku, Tomek Sip otworzył wynik. Mimo kilku dogodnych sytuacji, taki wynik utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron, Stolik się spiął. To dało efekt bramki Filipa Szewczyka w 34 min. Dwie minuty później „Szewa” przejął piłkę w środku pola. Nieatakowany przebiegł pół boiska i zdobył prowadzenie do swojej drużyny. Minutę później po składnej akcji, jak się później okazało, wynik ustalił Bartek Goździewski, po podaniu od Barta Borysa. Wynikiem 1:3 zakończyło się to spotkanie. SS wciąż pozostają na ostatnim miejscu, zaś Stolik zakotwiczył na miejscu piątym. Po więcej zapraszamy do materiału VEO.