Późnym popołudniem doszło do starcia w ramach 12 ligi szóstek, a rywalizację o wagę trzech punktów podejmowały zespoły Gebtelman Warsaw Team vs NKS Piotrovia. Początek meczu był dość wyrównany, drużyny naprzemiennie szukały dobrej okazji na przechytrzenie lini defensywnej oraz bramkarza, lecz żadna z nich nie miała szczęścia by trafić piłkę do siatki. Jako pierwsi wynik meczu otworzyli Goście, a dokładnie Jakub Klimek pokonał bramkarza po pewnym strzale z rzutu wolnego dając swojej ekipę prowadzenie w tym meczu. W dalszej części spotkania Piotrovia kontrolowała przebieg meczu i pewnie kreowała nowe sytuacje których efekt przyszedł w 10 minucie. W tedy Dominik Postęski podjął próbę strzału, a to się opłaciło i Piotrovia prowadziła 2:0. Gospodarze starali się zmniejszyć różnice, lecz dobrze prezentująca się linia obrony za każdym razem im w tym skutecznie przeszkadzała. W końcówce pieszej połowy Goście postanowili podkręcić tempo, a na najwyższe obroty wszedł Ignacy Repiński, który w ciągu 2 minut trzy krotnie rozpracował bramkarza. Druga połowa meczu była bardziej spokojna, oczywiście Goście cały czas kontrolowali przebieg meczu, jednak nico oszczędzili rywali i nie padało aż tyle goli. W 33 minucie meczu wynik spotkania podwyższył Szymon Chmielewski, a następnie 7 minut później po raz drugi na listę strzelców wpisał się Potępski  i na protokole widniał wynik 0:7. Od tego momentu mieliśmy pewność, że Gebtelman Warsaw Team nie będą w stanie powrócić w tym spotkaniu mimo wszelkich prób. Czarne koszule próbowały tworzyć sytuacje podbramkowe, lecz brakowało im dopięcia akcji na ostatni guzik, a to znacznie wpłynęło na wynik końcowy. W ostaniej akcji meczu Gospodarze zdołali zdobyć swoją pierwsza bramkę, lecz nie miała ona większego zaznaczenia, ponieważ końcowy wynik spotkania brzmiał 1:9.