Chwilę po godzinie 15 doszło dla starcia w ramach 11 ligi szóstek, gdzie na przeciw siebie stanęły drużyny Młodzi Perspektywiczni vs Stado Szakali. Pierwsze minuty meczu były bardzo wyrównane, jedna jak i druga drużyna z podobna intensywnością dochodziły do sytuacji pod bramkowych, lecz przez dłuższy czas piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki. Lody w końcu przełamali Goście, a dokładniej Jan Mitrowski, który pewnym uderzeniem pokonał bramkarza i dał swojej drużynie jednobramkową przewagę. Po tym fakcie ekipa w bordowych strojach nabrała pewności siebie, a ich gra z każda kolejna minutą wyglądała coraz lepiej. W 15 minucie meczu piłkę do nogi otrzymał Kamil Ceran, który nie pomylił się w podjętej decyzji i Stado Szakli zdobyło drugiego gola. Dwie minuty po tym zdarzeniu kolejna składna akcje przeprowadzili Goście i tak tez tym razem nie było miejsca na żadną pomyłkę, a swoją szanse wykorzystał Karol Wierzchoń. W dalszej części meczu drużyny miały jeszcze szanse by zmienić rezultaty spotkania, lecz finalnie im się to nie udało i po pierwszych 25 minutach zawodnicy opuszczali plac przy wyniku 0:3. Gospodarze odblokowali się w drugiej części meczu. Dokładnie w 29 minucie odpowiedzialność na swoje barki postanowił wziąć Wojciech Czuba, który po pewnej indywidualnej akcji dał pierwsze trafienie swojej drużynie. Po tej sytuacji mogło się wydawać, że Młodzi w końcu się odkują, jednak ich rywale ponownie wyprowadzili cios i znów Stado miało trzybramkową przewagę. W 39 minucie sędzia został zmuszony do podyktowania rzutu karnego, a do wykonania powinności podszedł Jakub Myszór, który nie pomylił się i powiększył przewagę ,,bordowych”. Od tego zdarzenia mogliśmy się domyślać, że stado nie pozwoli rywalom na zbliżenie się do korzystnego wyniku i tak tez się stało. Gospodarze raz na jakiś czas próbowali zagrozić bramce rywali, jednak nie skutecznie. Finalnie mecz zakończył się wynikiem 1:6.