Czas na jeden z dwóch hitów 10 Ligi Szóstek, czyli FC Warsaw Gunners podejmowali Galicję. Gospodarze zajmowali czwarte miejsce w tabeli, zaś Galicja drugie, a biorąc pod uwagę to że rano lider zremisował, można było powalczyć o pozycję lidera. Od początku mecz był bardzo wyrównany, lecz żadna z drużyn nie umiała znaleźć drogi do bramki. Na pierwszego gola czekaliśmy do 21 min, kiedy do siatki trafił Vasyl Kurtyniak, po asyście Olha Puta. Wynik 0:1 utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron, fun club Arsenalu mocniej przycisnął rywala. Dało to efekt bramki w 32 min, której autorem był Krystian Siwiec. Do końca meczu żadna z drużyn nie umiała przekuć swojej przewagi na zwycięskiego gola. Dopiero w 50 min „Kanonierzy” wyszli na prowadzenie, co więcej udało im się strzelić dwie bramki w jeden minucie, a na listę strzelców wpisali się odpowiednio Marcin Siwiec i Wiktor Ziółkowski. Finalny wynik brzmiał 3:1, dzięki czemu WG awansowali na 3 pozycję w tabeli. Galicja utrzymała pozycję wicelidera.