Chwilę po godzinie 17 doszło do starcia w 5 lidze szóstek, gdzie na przeciw siebie stanęły drużyny Kindybały FC vs Defendres. Przed starciem ciężko było jednogłośnie stwierdzić, która z drużyn zaprezentuje się lepiej, jednak gdybyśmy sugerowali się tylko i wyłącznie ilością zdobytych punktów to można było by wskazać na drużynę Gości. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane, drużyny z podobna intensywnością szukały dobrej okazji na otwarcie wyniku, a jako pierwszym udało się to zrobić Gospodarzom, którzy strzelili gola w 12 minucie meczu za sprawą Wiktora Mórawskiego. Radość z gola nie trwała jednak długo, bowiem 4 minut później do siatki piłkę skierował Wiktor Klukiewicz i dzięki tym trefieniu ponowienie w meczu mieliśmy remis. Dalszy ciąg meczu to zacięta wymiana cisów, w której jedna i druga drużyna zdołała zdobyć po jednym trafieniu i mogło się wydawać, że tez takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa, jednak na minutę przed zakończeniem pierwszych 25 na prowadzenie swoją drużynę wyprowadził Jarek Jacha po pewnym silnym strzale. W drugiej odsłonię nie mogliśmy narzekać na brak emocji, ponieważ drużyny z wielkim zaangażowaniem walczyły o każdy metr boiska, a dowodem tego była zacięta rywalizacja oraz naprzemienna wymiana cisów. Zespoły raz za razem przechodziły do kreowania doskonałych okazji, które bez wahania minuta po minucie zostały zamieniane na gole. Pod koniec spotkania to drużyna Gości pewniej czuła się z piłka przy nodze, jednak nie można tu odmówić walki oraz zaangażowania drużyny przeciwnej, jednak to Defendersi okazji się skuteczniejsi w tym meczu dzięki finalny rezultat brzmiał 4:6.