O godzinie 14:00 Bulbulants, czyli nowa drużyna w naszych rozgrywkach mierzyła się z dobrze wszystkim znanym Teamem Ivulin. Pierwsze minuty spotkania były dość wyrównane. Obie ekipy walczyły i widać było jakość piłkarską. Na pierwsza bramkę musieliśmy jednak chwile poczekać, bo dopiero w 12 minucie wynik spotkania otworzył Illa Malcevich. I to goście prowadzili 0:1. Na odpowiedz jednak długo nie czekaliśmy i już minutę później Marcin Banasiak wyrównał po podaniu Bartosza Snopkiewicza. O tym meczu nie można powiedzieć, ze był nudny. Cały czas mieliśmy sytuacje bramkowe. W 17 minucie kapitalna obrona popisał się bramkarz gospodarzy Piotr Kaszkowski obronił bardzo mocny strzał z bliskiej odległości i tym samym uratował swoją drużynę przed utrata gola. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie. Druga odsłona zaczęła się od kolejnej dobrej interwencji Kaszkowskiego, dzięki której gospodarze byli ciagle w grze o pełna pule. W 33 minucie w końcu udało się pokonać bramkarza gospodarzy Dzmitry Shyla zagrał do Jauheni Shambieckiego, który czubkiem buta wbił piłkę do siatki z bliskiej odległości. Blisko 40 minuty w kolejnej sytuacji oko w oko z napastnikiem górom był bramkarz debiutantów. Na 4 minuty przed końcem gospodarze wyrównali, a bramkę w ekwilibrystyczny sposób pięta zdobył Marcin Banasiak. W samej końcówce Team Ivulin miał swoje okazje, ale obronna ręka wychodził golkiper gospodarzy, tym samym zapewniając sobie miano MVP spotkania, które zakończyło się wynikiem 2:2.