O 19:00 na boisku „B” na przeciw siebie stanęły Zmarnowane Talenty i Fc Wtorki. Obie ekipy w tym sezonie nie radzą sobie za dobrze i są w dole tabeli. Od pierwszej minuty mieliśmy jednak ciekawe sytuacje. Najpierw w szóstej minucie do siatki trafili przyjezdni. Dokładniej Kuba Filutowski po dograniu Krzysztofa Admaca. Na odpowiedz nie musieliśmy czekać długo, bo już kilkanaście sekund później wyrównał Bartek Niedzialkowski i spotkanie rozpoczęło się od nowa. Po tej bramce to gospodarze przejeli kontrole nad spotkaniem. Tworzyli sobie więcej sytuacji, za czym szły kolejne trafienia. Jeszcze w pierwszej połowie udało im się wyjąc na prowadzenie po strzale Maksa Mazura. Chwile po przerwie Bartek Niedzialkowski podwyższył na 3:1 i wydawało się, ze to ZT zgarną pełną pulę. Było to jednak złudne. W 30 minucie przyjezdni rozpoczęli walkę o pierwsze punkty w tym sezonie. Po strzale Maćka Adamca mieliśmy 3:2, a chwilę później po niefrasobliwej interwencji jednego z obrońców piłka wpadła do siatki i mieliśmy 3:3 po trafieniu samobójczym. Zatem końcówka spotkania zapowiadała się bardzo ciekawie. Tak tez było. W 43 minucie na prowadzenie wyszli goście, a egzekutorem był Patryk Jędrzejczyk. Do końca spotkania gospodarze walczyli o wyrównanie, ale Fc Wtroki broniły się na tyle dobrze, ze rezultat 3:4 dowieźli do końca spotkania i mogli cieszyć się z pierwszych punktów w tym sezonie.