Zarowno Zmarnowane Talenty jak i FC Warsaw Team nie mogą zaliczyć tego sezonu do udanych. Mają na koncie po jednym zwycięstwie, reszta niestety to porażki. Tutaj lepiej rozpoczęli goście, którzy na prowadzenie wyszli już w 1 min. Emil Gadomski podał piłkę na prawą stronę do Patryka Tywonka, który z ostrego kąta otworzył wynik spotkania. W 7 min Michał Wiweger będąc otoczony rywalami, podał pomiędzy nogami jednego z nich do wychodzącego Artura Jarosza. Ten będąc sam na sam uderzył po krótkim słupku i doprowadził do wyrównania. Drużyny strzelały naprzemiennie, co spowodowało że wynik do przerwy brzmiał 3:3. Po zmianie stron zawody wciąż były niezwykle zacięte. W 28 min Maks Mazur trafił na 4:3 i przez pewien czas wydawało się że ZT zaczynają mieć mecz pod kontrolą. W 40 min Bartek Kowalewski trafia na 4:4. Dwie minuty później wciąż był remis, tyle że już 5:5. W ostatnich chwilach meczu Zmarnowane straciły czujność i stracili dwie bramki pod koniec spotkania. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:7, co spowodowało awans na 8 pozycję, zaś ZT są na miejscu 9.