Dream Team Warsaw w tym sezonie idą jak burza. Po porażce w pierwszej kolejce, odprawiają każdą następną drużynę z kwitkiem. Tym razem na ich drodze po tytuł mistrzowski stanęli Zmarnowane Talenty. Goście po zwycięstwie w pierwszym meczu, w następnych kolejkach zaliczyli dwie porażki. Mecz z DTW też nie rozpoczął się po ich myśli. Już w 5 min wynik otworzył Bartek Goździewski. Minutę później Maciek Szpakowski ładnie uderzył w samo okienko, podwyższając na 2:0. Następne minuty także należały do gospodarzy. Ci raz za razem punktowali rywala, a kiedy ZT mieli swoje okazję, w bramce wręcz perfekcyjnie spisywał się Mikołaj Pietrzak. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 5:0. Druga połowa Również toczyła się pod dyktando DTW. W 31 min Filip Szewczyk popisał się ładnym uderzeniem z dystansu nie dając szans bramkarzowi. Minutę później Patryk Kwiatkowski wspaniałe wbiegł między obrońców i wykorzystał mocne podanie od Maćka Chojnackiego wbijając piłkę do bramki z najbliższej odległości. Po następnej minucie Rafał Popis wykorzystał takowe podanie od Chojnackiego. W 34 min Marcin Goc dostał podanie od Bartka Niedziałkowskiego i strzelił honorowego gola dla ZT. Na koniec „Szpak” dołożył jeszcze dwa trafienia, kompletując hattricka, a DTW gładko wygrali aż 10:1. To zwycięstwo dało im awans na pozycję lidera 3 Ligi Szóstek. Po więcej zapraszamy do materiału VEO.