O godzinie 12 rozpoczął się mecz w drugiej klasie rozgrywkowej, gdzie walkę o wagę trzech punktów stoczyły drużyny Ukrainian Vikings vs Haratacze. Na pierwszego gola w tym spotkaniu nie trzeba było długo czekać, gdyż szybko na placu zaadoptowała się drużyna Gosparzarzy i już w 3 minucie meczu otworzyli oni wynik spotkania za sprawą Ivana Markovicha. Mimo szybkiej stężonej bramki Ukraińcy nie długo cieszyli się ze zdobytej bramki, bowiem dwie minut później do głosu doszli rywale, a bramkę dająca remis ustrzelił Marek Wójcik po podaniu Cezarego Oziebło. Od tego momentu mecz stał się bardzo zacięty i obie drużyny naprzemiennie zaczęły wymieniać groźne ataki, lecz przez dłuży czas nie mogły odnaleźć drogi do bramki. Po kilku minutowej ciszy w końcu do Gości udało się dojść Gospodarzom, a dokładniej to Vasyl Piduznyi pewnym strzałem pokonał bramkarza i dał swojej ekipie prowadzenie. Zaraz po tym zdarzeniu Gospodarze ruszyli za ciosem i w 20 minucie dołożyli kolejne trafienie. Owy fakt dość mocno zaczął drażnić drużynę przeciwną i Haratacze postanowili wziąć się w garść, co szybko przyniosło efekty i 22 minucie gola dającego kontakt ustrzelił Marek Wójcik, który pewnie pokonał bramkarza. Do przerwy nie oglądaliśmy już więcej bramek i na przerwę zawodnicy zeszli przy stanie 3:2. Po zmianie stron mecz nabierał coraz to bardziej wyraźnego wydźwięku, a Haratacze w końcu zaczęli wykorzystywać sytuacje, a dzięki temu udało im się pierw wyrównać wynik, a następnie wysunąć na poprowadzenie. Mimo wszelki starań Haratczy to Ukraińcy nieco lepiej wypadali przy rywalu. Z każdą mijającą minutą mecz zaczęła przejmować drużyna Gospodarzy, a głównym motorem drużyny Wikingów był Vadim Korab, który aż trzykrotnie pokonywał bramkarza, zaliczając do tego aż 4 asysty. Nie można tu również nie wspomnieć o Marku Wójciku z drużyny przeciwnej, ten wytrwale dążył by doprowadzić  drużynę na odpowiednie tory, jednak nie udało mu się to, ale na swoim koncie zaliczył 4 bramki oraz jedną asystę. Mecz finalnie zakończył się wynikiem 9:5 i Wikingowie mogli cieszyć się ze zdobytych trzech punktów w sezonie.