W niedzielne popołudnie byliśmy świadkami meczu pierwszej ligi szóstek, gdzie swoje siły zmierzyły drużyny Dynamo vs Motive. Początki meczu nie były zbyt emocjonujące przez pierwsze 10 minut drużyny szukały dogodnych okazji, jednak nie było im po drodze by piłka znalazła się w sieci. Spotkanie rozkręciło się dopiero, gdy Goście zdobyli swoją pierwszą bramkę w meczu. Wtedy to zdemotywowani Gospodarze ruszyli do ataku i szybko z każdą kolejną minutą zaczęli odrabiać straty, pierw gola na 1:1 zdobył Nazar Teliszewski, a kolejno w 12 i 13 minucie swoje trafienia dołożyli Kosta Didenko oraz Artem Solonikov. Od tego momentu gra Dynama wyglądała coraz pewniej, częściej dochodzili do sytuacji podbramkowych, a tuż przed przerwą dołożyli jeszcze jedno trafienie i na przerwę zawodnicy schodzili przy stanie 4:1. W drugiej połowie losy się odwróciły i rozzłoszczony Motive szybko zaczął odrabiać straty bramkowe. Pierw gola na 4:2 po dobrym odbiorze ustrzelił Mirowski, a kolejne dwa trafienia należały do Krauze oraz Garnysza. Od tego momentu mogło się wydawać, że mecz stanie się bardzo wyrównany, jednak nic bardziej mylnego. W końcówce meczu to znów Dynamo zaczęło stawiać warunki i dzięki dobrej dyspozycji napastników zawodnicy ustrzelili aż cztery gole co w finalnym rozrachunku zakończyło mecz wynikiem 9:5.