W starciu SuperLigi6 pomiędzy Chemikiem Bemowo i KS Browarkiem zdecydowanym faworytem byli nominalni goście. Jednak zespół w zielonych koszulkach jako pierwszy groźnie zaatakował, w 5 minucie obijając obramowanie. Po chwili jednak na prowadzenie wyszli KS P po perfekcyjnie wykonanym rzucie wolnym przez Patryka Modzelewskiego. W 12 minucie Chemicy wyrównali. Po zagraniu Macieja Baranowskiego świetnie przyjęciem i natychmiastowym strzałem przy słupku popisał się Krystian Lewandowski i było 1:1. Po kwadransie mieliśmy odpowiedź drużyny w białych trykotach. Golkiper Bartek Gwóźdź sprytnym podaniem minął linie rywala, futbolówka trafiła pod nogi Adriana Gomoły, a ten mierzonym uderzeniem znalazł drogę do siatki. W 18 minucie Browarek poszedł za ciosem. Po szybkiej kontrze Tomek Pietrzak wyłożył piłkę jak na tacy Michałowi Koszeli, a ten tylko dołożył nogę i mieliśmy 1:3. Niedługo potem fenomenalnym solowym rajdem popisał się Pietrzak, ale bramkarz Zielonych Kuba Kaproń nie dał się pokonać. Lecz jeszcze przed przerwą KS B zaskoczyli go dwukrotnie. W 23 minucie Koszela odwdzięczył się za asystę Pietrzakowi, a na sekundy przed upływem regulaminowego czasu pierwszej odsłony Tomek Pietrzak wypatrzył Jakuba Starosa, a ten podwyższa na 1:5. Po zmianie stron goście nie zamierzali się zatrzymywać i po pół godzinie gry wyprowadzili kolejne dwa skuteczne ataki. Najpierw Patryk Modzelewski skompletował dublet po trafieniu z ostrego kąta, a niespełna 60 sekund później po raz drugi na listę strzelców wpisał się Gomoła i było już 1:7. Mogło być nawet wyżej, gdyż KS B dwukrotnie ostrzelali słupek, ale Chemik szybko się ocknął i po karnym z 35 minuty wykonanym przez Grzegorza Brzezińskiego zmniejszył straty na 2:7. Za moment mieliśmy już 3:7 po golu aktywnego tego dnia Lewandowskiego, ale KS B natychmiast opanowali sytuację. W 37 minucie najlepszy na placu Tomek Pietrzak zagrał do Krystiana Chrobaka, a ten nie pomylił się. Gdy mecz zbliżał się do końca defensor Chemika Maciej Baranowski po bardzo brzydkim zagraniu na Adrianie Gomole wyleciał z boiska z czerwoną kartką (za to zachowanie na pewno wyciągniemy surowe konsekwencje). Po tym zdarzeniu miała miejsce dłuższa przerwa, po której kontynuowaliśmy zawody, ale wynik już się nie zmienił. KS Browarek kierowany przez wybornie dysponowanego Tomka Pietrzaka zasłużenie zwyciężył 3:8 w starciu z legendarną bemowską ekipą i dzięki temu wskoczył na pozycję lidera. Szkoda tylko, że stojąca na naprawdę wysokim poziomie sportowa rywalizacja musiała zejść na dalszy plan.