Niepodważalnym faworytem meczu był Legion, który przewodził ligowej stawce. Już przed upływem kwadransa jasne się stało, że gospodarze dopiszą na swoje konto 3 punkty. Tradycyjnie ważną postacią był Janek Ławcewicz, który w tym czasie zdążył zanotować dwa trafienia, a na wyróżnienie zasługiwała zespołowa akcja, po której padł gol na 3:0. W dalszej części spotkania Legion momentami bawił się na boisku, jak chociażby Kacper Grzela przy trafieniu na 4:0, który efektownie uderzył „krzyżakiem”. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 6:1, a trafienie honorowe Old United zdobyło w ostatniej akcji. Druga połowo przebiegała w identyczny sposób – Legion posiadał piłkę i atakował, a Old United przyglądało się poczynaniom przeciwników. Goście zapisali się w pamięci dzięki swojej drugiej bramce, która padła po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Podanie Łukasza Biernackiego głową wykończył Mariusz Kurczyński. Ostatecznie Legion wygrał 11:3, a znakomite zawody rozegrał Tomasz Cyryłowski, który trafił pięciokrotnie do siatki rywali. Tym samym gospodarze zrobili kolejny krok do końcowego triumfu.