W ostatniej kolejce 5 Ligi do rywalizacji stanęły Chyże Rosomaki przeciwko E.ON Polska. Drużyny zajmują sąsiadujące miejsca w tabeli, więc z tego powodu oczekiwaliśmy wyrównanego spotkania. Tak też się stało, zespoły godnie walczyły od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego i zapewniły nam przyjemne dla oka widowisko. Początkowo częściej do groźnych sytuacji dochodzili Gospodarze, już w 4 minucie mogli otworzyć wynik meczu, jednak piłka po strzale z woleja powędrowała nad poprzeczką. Chwilę później grę wślizgiem w polu karnym przerwał zawodnik drużyny Gości, a sędzia zmuszony był podyktować ,,jedenastkę". Do wykonania stałego fragmentu podszedł Dominik Kliczek, który nie wytrzymał próby nerwów i przestrzelił karnego. 3 minuty po tym zdarzeniu świetną piłkę w pole karne zagrał Leczek Marciniak, a dobre zagranie wykorzystał Kliczek, który umieścił piłkę w siatce i tym samym zrehabilitował się za wcześniejszą niewykorzystaną okazję. Chyże również mieli swoje szanse na strzelenie bramki, lecz brakowało im szczęścia by futbolówka zatrzepotała w siatce. Ta sztuka udała im się dopiero pod koniec pierwszej połowy. W 18 minucie piłkę pod nogi otrzymał Tomasz Stopyra i pewnym strzałem pokonał bramkarza. Drugą połowę mocniej zaczęli Goście. W przerwie zaczerpnęli sił i zmotywowani przystąpili do ataku co poskutkowało kolejnym trafieniem. Zawodnicy w granatowych strojach nie zamierzali tak łatwo odpuścić i za wszelką cenę starali się doprowadzić do remisu. W 36 minucie E.ON wykorzystał swoją okoliczność i zdołał umieścić piłkę w siatce tym samym przypieczętował wynik spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, a zespoły ostatecznie podzieliły się punktami.