Starcie Bidfood Farutex z El Barrio Mexa w ramach rozgrywek Piątej Ligi Szóstek było jednym z hitów 5. kolejki. Początek tych zawodów był dość spokojny, ale z czasem drużyna w różowych trykotach zaczęła przejmować inicjatywę. EBM wykreowali sobie dwie dobre okazje, jedną po rożnym, drugą z gry, ale brakowało im trochę do szczęścia. Lecz w 17 minucie nominalni goście dopięli swego. Aitor Rendaszko w środku pola minął dwóch rywali, podał do Fabiena Rivery, a ten strzałem w krótki róg dał prowadzenie 0:1. Nie minęło 60 sekund i już było 0:2. Anas El Ansarii świetnie zacentrował z rzutu rożnego, a pięknego gola głową zdobył Juanma Garcia. Gospodarze starali się szybko odgryźć, ale wynik do przerwy już się nie zmienił. Po zmianie stron Bidfood próbował uderzeń z dystansu i ta taktyka powiodła się w 25 minucie, gdy Mateusz Kowalski przymierzył zza pola karnego i piłka, mimo interwencji Juana Bravo, wpadła do siatki. Wydawało się wtedy, Bartłomiej Kochman i jego świta pójdą za ciosem, tymczasem to El Barrio podwyższyło rezultat. Rendaszko otrzymał futbolówkę od El Ansariego i na dużym spokoju umieścił ją w bramce. W samej końcówce Rendaszko znowu błysnął akcją indywidualną, po której zagrał do Rivery, a ten po raz drugi wpisał się na listę strzelców. A w ostatniej akcji tego meczu najlepszy na murawie Aitor Rendaszko skompletował hat-trick asyst, tym razem przy trafieniu Anasa El Ansariego. El Barrio Mexa po bardzo dobrym występie zwyciężyli z Bidfood Farutex 1:5 i dzięki temu awansowali na pozycję wicelidera.