W spotkaniu Agil at Agord z Double Teamem w ramach Czwartej Ligi Szóstek spodziewaliśmy się wyrównanej potyczki, ale jak się jednak okazało na placu od samego startu dominowała tylko jedna drużyna. Byli to nominalni gospodarze, którzy jako pierwsi groźnie zaatakowali, obijając słupek. Goście bronili się nieźle do 12 minuty, ale wtedy na 1:0 trafił Karol Kalicki. Po chwili poprawili Damian Metryka, w odpowiedzi to DT mieli niezłą akcję, ale piłka po strzale jednego z ich zawodników zatrzymała się na słupku. A po niespełna kwadransie zrobiło się 3:0 za sprawą Filipa Domagalskiego. Potem AaA mieli kolejne okazje na podwyższenie rezultatu, ale nieskuteczny był ̶N̶i̶h̶a̶t̶ ̶K̶a̶h̶v̶e̶c̶i̶ Michał Burzyński. Jednak tuż przed przerwą udało się Czarno-czerwonym zdobyć gola po pięknym uderzeniu Filipa Adamka. Po pierwszej części było zatem 4:0. Tuż po wznowieniu gry na listę strzelców wpisał się Arek Gromada, lecz Double Team odgryzł się bramką Marcina Górkiewicza. Lecz po niespełna 60 sekundach w końcu przełamał się Burzyński, strzelając na 6:1. Już do końca meczu Agil at Agord punktowali przeciwników a prym w tym wiodło trio (najlepszy na boisku) Metryka – Burzyński – Gromada. W efekcie gospodarze po bardzo dobrym występie wygrali 10:1 i było to ich drugiej zwycięstwo w tym sezonie. Double Team zaś na pierwsze punkty będzie jeszcze musiał poczekać.