To spotkanie było okazją dla obu drużyn na oddalenie się od dolnej części tabeli. Zarówno NKS Piotrovia, jak i Orły Leszka miały zupełnie inne oczekiwania przed sezonem, dlatego 5. kolejka to ostatni moment na rozpoczęcie poprawy sytuacji w tabeli. Lepiej w mecz weszła młodzież Piotrovii wychodząc na prowadzenie w 5. minucie. Goście odpowiedzieli trafieniem Jakuba Sławińskiego z rzutu wolnego. Kolejne minuty to dobra gra gospodarzy i jeszcze lepsze interwencje bramkarza Orłów, Arkadiusza Warpechowskiego. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem 2:1 Piotrovii, które mogłoby być wyższe, lecz w 20. minucie nie wykorzystali oni rzutu karnego. Druga odsłona meczu przyniosła więcej nerwowości i ostrej gry, czego efektem była żółta karta dla zawodnika Orłów w 33. minucie. Gospodarze wykorzystali przewagę zawodnika i dobrze rozegrali rzut wolny. Podanie Mikołaja Kunickiego skutecznie wykończył Jakub Klimek. Goście nie utrzymali nerwów na wodzy, czego konsekwencją był bardzo brzydki wślizg Krzysztofa Konopki, za który zasłużenie został ukarany czerwoną kartką. I tutaj znowu młodzież pokazała doświadczenie, które zdobywają z każdym kolejnym meczem. Druga okazja do gry w przewadze ponownie zakończyła się bramką. Tym razem sztuka ta udała się Frankowi Kozłowskiemu. Wynik 4:1 zwiastował wygraną NKS i tak też się stało. Gospodarze dołożyli jeszcze dwa trafienia i mogli się cieszyć z wyraźnego zwycięstwa. Niestety groźnie wyglądającą kontuzję odniósł bramkarz Orłów, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!